Zaczynamy swoją przygodę na skraju niezwykłego parku krajobrazowego Bażantarni w Elblągu, gdzie natura zdaje się szeptać swoje sekrety. Stajemy u progu leśnej ścieżki, gotowe zanurzyć się w pełni w dzień przepełniony odkryciami i niezwykłymi chwilami. Bez pośpiechu i bez presji – po prostu pozwalamy sobie na cieszenie się każdą chwilą w rytmie natury.
Nasza trasa prowadzi przez malownicze krajobrazy – od gęstych, zielonych lasów po rozległe łąki, gdzie każdy krok odkrywa nowe oblicze tej pięknej okolicy. W połowie drogi dotarłyśmy do Jeziora Martwego, które swoją ciszą i spokojem wprowadziło nas w stan odpoczynku,odpuszczenia. Spędziłyśmy 8 godzin na pokonywaniu ponad 20 km, robiąc przerwy na odpoczynek, posiłki oraz chwile, w których mogłyśmy po prostu zatrzymać się, poczuć i zharmonizować z otaczającą nas przyrodą.
Każdy krok przynosił nowe wrażenia – od przyjemności płynącej z lekkiego marszu po satysfakcję z pokonywania zmęczenia. Każda przerwa była okazją do głębokiego oddechu i kontemplacji, odkrywając paradoks zatrzymania się w ciągłym ruchu. Natura wokół nas, z jej śpiewem ptaków, subtelnym szumem liści i migoczącymi promieniami słońca, była jak utkana z najpiękniejszych marzeń. Te chwile pozwalały nam zrozumieć, jak niewiele potrzeba do prawdziwego spokoju i harmonii.
Podczas wędrówki odkryłyśmy, jak różne mogą być nasze osobiste przeżycia. Część z nas cieszyła się każdym krokiem, podczas gdy inne, z głowami pełnymi trosk, odczuwały momentami większy ciężar. Czasami jedna myśl sprawiała, że droga stawała się szczególnie wymagająca. Jednak, z każdą godziną w otoczeniu przyrody, to wszystko zaczynało ustępować, a poczucie spokoju i radości z wędrówki wypełniało serce.
Jednym z najbardziej magicznych momentów tej wyprawy było spotkanie z niezwykłym drzewem, które stało się symbolem łączności naszych światów. To drzewo, majestatyczne i mądre, zdawało się spajać wszystkie nasze doświadczenia – od przeszłości po przyszłość, od rzeczywistości po wizje. Leżąc w jego cieniu, wsłuchiwałyśmy się w jego opowieści, które wypełniały przestrzeń między nami. To drzewo zapraszało nas do zanurzenia się w chwili obecnej, jakby wszystko, co kiedykolwiek się wydarzyło i to, co dopiero miało się zdarzyć, było jednym wielkim, pięknym teraz.
Poczułyśmy wyjątkowe poczucie wspólnoty podczas tej wyprawy. Choć każda z nas podążała w swoim rytmie, razem tworzyłyśmy harmonijną całość, która wzbogacała nasze przeżycia i umacniała więzi między nami.
Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestniczkom za wspólnie spędzony czas i za odkrywanie magii chwili obecnej razem z nami. Mamy nadzieję, że doświadczenia z tej wyprawy pozostaną z Wami na długo i że znów spotkamy się na kolejnych wędrówkach, pełnych spokoju, radości i odkryć.
Z niecierpliwością czekamy na nasze następne wyprawy, pełne autentycznych chwil i odkryć wśród natury. Zatem, do zobaczenia na szlaku!